Zapomniane samochody kierowców Gen Z: Clio Trophy i Toyota MR2

21

Dwa kultowe samochody sportowe z początku XXI wieku, Renault Clio 182 Trophy i Toyota MR2, powracają jako niedrogie opcje dla entuzjastów jazdy. Odrodzenie się tych samochodów uwydatnia zmieniające się ceny we współczesnym świecie motoryzacji, gdzie nawet podstawowe samochody sportowe kosztują obecnie więcej niż w przeszłości.

Spojrzenie w przeszłość

Fotograf Jack Harrison i ja niedawno ponownie nawiązaliśmy kontakt z byłymi konkurentami British Driver’s Car (BBDC), aby pokazać, jak przyjemne i przyjemne były samochody w przeszłości, nieobciążone dzisiejszymi cenami premium na rynku. Moje Clio Trophy z 2005 roku zostało całkowicie odrestaurowane, a Jack’s MR2 z 2004 roku otrzymał drobne ulepszenia, w tym układ wydechowy Toyota Team Europe i kultową naklejkę Autocar.

Wtedy i teraz: różnica w cenie

Kontrast pomiędzy tymi klasycznymi modelami a nowoczesnymi samochodami sportowymi jest uderzający. Alpine A290 GTS, najtańszy egzemplarz tegorocznego konkursu BBDC, kosztuje od 37 000 funtów. Nowe Clio i MR2 kosztują o połowę mniej, a używane egzemplarze pozostają dziś zaskakująco konkurencyjne. Malowanie Jack’s MR2 kosztowało zaledwie 200 funtów mniej niż tegoroczne zwycięskie Porsche 911 GT3.

Historia BBDC: wyniki i ocena

W 2005 r. Clio Trophy stawiło czoła ostrej konkurencji, zajmując 11. miejsce na 19 samochodów, zaledwie jeden punkt do 10 najlepszych. Dziennikarz Matt Pryor opisał go jako „chętny i szybko reagujący… jak samochód dla kierowcy jak żaden inny”. MR2, który wziął udział w konkursie 25 lat temu, zajął imponujące 6. miejsce na 16 samochodów. Sędziowie zauważyli, że „im więcej na nim jeździsz, tym więcej sprawia ci frajdy”.

Dlaczego te samochody wciąż mają znaczenie

Obydwa wnioski pozostają aktualne także dzisiaj. Clio zapewnia stałą reakcję układu kierowniczego i pedałów, dzięki czemu jest zwrotne na wiejskich drogach. Układ silnika MR2 umieszczony centralnie, ostry układ kierowniczy i mocny silnik o pojemności 1,8 litra sprawiają, że jazda jest równie przyjemna. Ich trwały wygląd pokazuje, że dynamika jazdy może wytrzymać zawyżone ceny.

Te samochody to nie tylko relikty; udowadniają, że prawdziwa przyjemność z jazdy nie wymaga sześciocyfrowego budżetu. Współczesny rynek ma zawyżone ceny, ale te klasyki przypominają nam, że samochody najlepszego kierowcy nie zawsze muszą być najdroższe.